Program rządowy "Mieszkanie plus" ma przedstawić w nadchodzącym tygodniu rząd. Wspominałem o tym programie, a właściwie zarysach we wpisie z kwietnia:
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/mieszkanie-plus.html
Czy wiemy coś więcej na ten temat obecnie ?
- Start zaplanowany na 2017 rok,
- Głównymi beneficjentami będą osoby o średnich dochodach - nie podawano progu ale ma to być dla tych, którzy mają za wysokie dochody nie pozwalające na mieszkanie komunalne, ale za niskie żeby zaciągnąć kredyt hipoteczny,
- Rządzący chcą aby więcej Polaków skusiło się na wynajem (wzorem zachodnich państw) a później mogło "dojść do własności",
- Mieszkania mają być budowane na gruntach Skarbu Państwa,
- Koszty budowy nie mają przekroczyć 3 tys, złotych za metr kwadratowy,
Ponad to są plany wprowadzenia ustawy ułatwiającej zakładanie rachunków oszczędnościowych na mieszkanie a także "wzmocnienie spółdzielni" aby mogły budować więcej mieszkań, ponieważ obecnie w znikomym procencie budują lokale.
No cóż zobaczymy w nadchodzącym tygodniu co z tego wszystkiego wyniknie i czy państwo znajdzie pieniądze na to wszystko :)
Jeżeli macie jakieś przemyślenia na ten temat - zachęcam do komentowania.
Ekonomiczny Blog na tematy finansowe, gospdoarcze i ekonomiczne dotyczące Polski i świata. Tematy poruszane są najróżniejsze od złota, giełdy po programy rządowe.
niedziela, 29 maja 2016
sobota, 28 maja 2016
Obligacje
![]() |
Obligacja, źródło: wikipedia.pl |
Obligacja – papier wartościowy emitowany w serii, w którym emitent stwierdza, że jest dłużnikiem obligatariusza i zobowiązuje się wobec niego do spełnienia określonego świadczenia[1]. Obligacja należy do kategorii dłużnych instrumentów finansowych[2]. (wikipedia.pl)
A teraz bardziej po "chłopsku". Obligacja to papier który emituje Skarb Państwa i sprzedaje go za określoną cenę nam. Po jakimś ustalonym czasie, np. 1 rok Skarb Państwa z powrotem kupuje od nas tę obligację i jeszcze dopłaca nam do tego kilka procent (ustalone wcześniej). Obligację mogą być na 1 rok, na 5 lat czy 10 lat. Są jeszcze bony skarbowe - one po prostu są emitowane i spłacane przez Skarb w krótszych terminach niż obligacje.
Obligacje patrząc na definicje wydają się bezpieczne. Przecież kraj pożycza ode mnie pieniądze, i za rok odda mi je dodatkowo płacąc np. 4% więcej. No to pewny zarobek! Kraj musi być wypłacalny żeby funkcjonować, pożyczy sobie na coś, mi odda więcej - wszyscy zadowoleni.
Ostatnio Polska wyemitowała obligacje na wartość prawie dwukrotnie większą niż w roku poprzednim. W tym roku wartość sięgnęła 850 mln zł. Można by rzec że jest dobrze - przecież Skarb Państwa zyskał 850 000 000 zł na chociażby spłatę długu u zagranicznych kredytodawców. Ale, jest jedno ale, za rok, dwa, trzy.. może pięć będzie trzeba zwrócić 850 000 000 zł + oprocentowanie (uśredniając) 2% = 867 000 000 zł. Czyli Państwo będzie musiało zwrócić dodatkowo 17 mln zł.
Oprocentowanie obligacji często było zmienne, uzależnione np. od stopy WIBOR, a obecnie mamy rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce. Poniżej wykres ze strony bankier.pl, stopy WIBOR6M (najczęściej używana przy obligacjach):
W miarę jak sytuacja gospodarcza na świecie i w Polsce zacznie się poprawiać i inne Państwa zaczną podnosić swoje stopy procentowe, Polska również podniesie swoje stopy. Wtedy niestety Skarb Państwa będzie musiał zwrócić więcej pieniędzy niż zakłada się to w momencie emisji obligacji.
Ostatnie dane i komunikaty z USA sugerują podwyżkę stóp procentowych w czerwcu. Jeżeli tak się stanie, być może Europejski Bank Centralny ośmieli się podnieść stopy procentowe, a wtedy również i Rada Polityki Pieniężnej w Polsce "pomyśli" o podwyżce stóp.
Moim zdaniem dobrze ze znaleźli się chętni na kupno obligacji i sprzedano je co do jednej, ale mam nadzieję, że pieniądze z emisji będą wydatkowane rozsądnie i nie przysporzą naszemu krajowi za parę lat większego długu niż obecnie. Bo przecież jeżeli wzrosną stopy procentowe, a Skarbowi Państwa zabraknie pieniędzy do zwrotu inwestorom to będzie trzeba zaciągnąć dług.
Na koniec informacja, 1 czerwca 2016 rusza nowa emisja obligacji: 2,3,4-letnich i 10-letnich emerytalnych. Co miesiąc są emitowane nowe obligacje :)
Polecam również artykuł z bankier.pl, w którym autor zastanawia się czy popyt na obligacje może zwiastować nadchodzącą bańkę spekulacyjną:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/To-jeszcze-nie-jest-banka-na-obligacjach-7400635.html
czwartek, 26 maja 2016
Złoto i FED - mała poprawka
Chciałbym krótko skomentować ostatnie doniesienia na temat podwyżek stóp procentowych w USA.
Członkowie FED mówią że dane z amerykańskiej gospodarki poprawiają się, i są skłonni zgodzić się na podwyżkę stóp procentowych. Ogólnie liczba bezrobotnych spadła w USA o 16 tysięcy osób. Indeks pokazujący jak amerykańska gospodarka ma wyglądać za 3-6 miesięcy wzrósł z 0,4 proc do 0,6 proc., ekonomiści są przekonani że inflacja będzie zmierzała w kierunku 2 procent.
W związku z tym powracając do moich artykułów dotyczących złota:
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/zoto-i-srebro.html
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/05/dobre-wiesci-dla-zota.html
Muszę skorygować swoje przypuszczenia i prognozy, ponieważ S&P500 cały czas rośnie, a wykres 20-letni pokazuje, że korelacja rynku akcji i złota jest ujemna (odwrotna) , w związku z tym naganianie przez Goldman Sachs i Buffetta na rynek złota musiały być celowym zagraniem, a pewnie sami uruchomią wielki short (sprzedaż) na złocie w czerwcu.
Kończę wpis stosownym wykresem :-) , aczkolwiek pewności wszyscy nabierzemy w czerwcu po decyzji FED-u odnośnie stóp.
wykres stworzony na stooq.pl:
Członkowie FED mówią że dane z amerykańskiej gospodarki poprawiają się, i są skłonni zgodzić się na podwyżkę stóp procentowych. Ogólnie liczba bezrobotnych spadła w USA o 16 tysięcy osób. Indeks pokazujący jak amerykańska gospodarka ma wyglądać za 3-6 miesięcy wzrósł z 0,4 proc do 0,6 proc., ekonomiści są przekonani że inflacja będzie zmierzała w kierunku 2 procent.
W związku z tym powracając do moich artykułów dotyczących złota:
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/zoto-i-srebro.html
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/05/dobre-wiesci-dla-zota.html
Muszę skorygować swoje przypuszczenia i prognozy, ponieważ S&P500 cały czas rośnie, a wykres 20-letni pokazuje, że korelacja rynku akcji i złota jest ujemna (odwrotna) , w związku z tym naganianie przez Goldman Sachs i Buffetta na rynek złota musiały być celowym zagraniem, a pewnie sami uruchomią wielki short (sprzedaż) na złocie w czerwcu.
Kończę wpis stosownym wykresem :-) , aczkolwiek pewności wszyscy nabierzemy w czerwcu po decyzji FED-u odnośnie stóp.
wykres stworzony na stooq.pl:
środa, 18 maja 2016
FED skłonny podnieść stopy
Opublikowany protokół z kwietniowego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku dał sygnał, że FED może podnieść stopy procentowe w tym roku jeżeli dane makroekonomiczne będą zadowalające. Oczywiście oznaczałoby to wyższe koszty wielu finansowych instrumentów na rynku USA.
Spowodowało to natychmiastowy spadek dolara, poniżej wykres EURUSD pokazujący to wydarzenie:
Spowodowało to natychmiastowy spadek dolara, poniżej wykres EURUSD pokazujący to wydarzenie:
Obniżenie siły nabywczej dolara spowodowało również spadek ceny złota - przypominam że oficjalnie kurs podawany jest w USD.
Swoją drogą poprawiające się dane makro powinny spowodować dalsze obniżanie się kursu złota, a parę dni temu Warren Buffet stwierdził, że będzie inwestował w złoto, Goldman Sachs również uznał, że trzeba inwestować w złoto, ponieważ nie ma jasnych sygnałów z gospodarki i giełdy.
Można też przypuszczać, że Warren i Goldman celowo podali te informację, sami będąc na pozycjach short :)
A co Wy sądzicie na ten temat ? FED ma rację czy Wujek Warren ?
sobota, 14 maja 2016
I po strachu - rating Moody's
Decyzja agencji ratingowej Moody's była do przewidzenia. Nie obniżyli Polsce ratingu - został na poziomie A2 - ale zmienili nam perspektywę na negatywną, co oznacza, że w przyszłości w przypadku pogorszenia się wyników i sytuacji gospodarczej w naszym kraju, mogą nam jednak ocenę obniżyć.
Co prawda, gdyby agencja nic nie zrobiła z naszą oceną to sama by sobie zaprzeczyła, ponieważ wspominała wcześniej w komentarzach o możliwych czynnikach, które mogą obniżyć rating.
Ale moim zdaniem w poniedziałek sam PLN powinien się umocnić a GPW być może wzrośnie, a prawdopodobnie nie spadnie (jest tutaj bardzo dużo różnych czynników), ponieważ agencja ratingowa oceniła kondycję gospodarki na dobrą i wyróżniającą się w regionie.
Jednak żeby nie było tak kolorowo stwierdzono, że perspektywa jest negatywna ze względu na "ustawę frankową", podatek bankowy, wątpliwe źródła finansowania programu 500+, i prognozowany wzrost deficytu budżetowego. Wg szacunków w 2017 roku deficyt może przekroczyć 3% polskiego PKB. Wskazano również odpływ zagranicznego kapitału z Polski.W mniejszym stopniu wpływ miał "spór o Trybunał Konstytucyjny". Warto wziąć pod uwagę te czynniki i przypomnieć je sobie przy kolejnej wycenie w okolicach września. Rząd twierdzi, że finansowanie zapewni sobie z "uszczelnienia podatków", aczkolwiek to są prognozy i nigdy do końca nie wiemy czy się sprawdzą.
Sądzę, że ocena Moody's jest w miarę obiektywna i sprawiedliwa, ale jeżeli nie zmienili by nic w swojej ocenie to również efekt by był podobny na rynkach :)
czwartek, 12 maja 2016
Dobre wieści dla złota
Temat złota poruszałem już w poprzednim wpisie:
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/zoto-i-srebro.html
Kolejne czynniki móiące o tym, że może być to początek hossy pojawiły się w ostatnich dniach.
Jak ogłosiło WGC (World Gold Council) popyt na złoto wzrósł o 21 procent w I kwartale w porównaniu do I kwartału poprzedniego roku - 1290 ton. Co ciekawe najwięcej złota kupowały banki, a niedawno wyszły na jaw informacje o manipulacji przy cenach złota przez kilka większych banków. Ceny były rekordowo niskie (pewnie po części manipulacje się do tego przyczyniły), dlatego skoro banki zaczynają kupować złoto możliwe że prognozują w przyszłości zwiększenie się wartości tego kruszcu.
Goldman Sachs również podwyższył prognozy 3,6,12- miesięcznych cen dla złota.
Ponadto widmo słabnącej gospodarki Japonii i niskie stopy procentowe mogą nakręcić popyt inwestorów na kontrakty ETF, a także mniejszych inwestorów na zakupy kruszcu w formie fizycznej.
Dodaje również wykres złota ze strony www.stooq.pl
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/zoto-i-srebro.html
Kolejne czynniki móiące o tym, że może być to początek hossy pojawiły się w ostatnich dniach.
Jak ogłosiło WGC (World Gold Council) popyt na złoto wzrósł o 21 procent w I kwartale w porównaniu do I kwartału poprzedniego roku - 1290 ton. Co ciekawe najwięcej złota kupowały banki, a niedawno wyszły na jaw informacje o manipulacji przy cenach złota przez kilka większych banków. Ceny były rekordowo niskie (pewnie po części manipulacje się do tego przyczyniły), dlatego skoro banki zaczynają kupować złoto możliwe że prognozują w przyszłości zwiększenie się wartości tego kruszcu.
Goldman Sachs również podwyższył prognozy 3,6,12- miesięcznych cen dla złota.
Ponadto widmo słabnącej gospodarki Japonii i niskie stopy procentowe mogą nakręcić popyt inwestorów na kontrakty ETF, a także mniejszych inwestorów na zakupy kruszcu w formie fizycznej.
Dodaje również wykres złota ze strony www.stooq.pl
czwartek, 5 maja 2016
W oczekiwaniu na wyrok
Czy sytuacja dzisiejsza na polskim rynku nie przypomina Wam skazańca, który być może nie został słusznie osądzony, ale czeka bo za godzinę przyjdzie Kat i zetnie mu głowę przed szeroką publiką ?
Ja odczułem dzisiaj takie wrażenie. Co więcej może to być samospełniająca się przepowiednia!
Na początek kilka danych:
Powyżej wykres WIGu i WIG20 z ostatnich 10 dni. Trend jaki jest każdy widzi - w dół, mocniejszy spadek zaczął się 2 maja i na 90% moim zdaniem będzie się pogłębiał. Widać odpływ kapitału z giełdy, a już wspominano na początku roku, że kapitał zagraniczny zaczyna uciekać po obcięciu ratingu Polski.
Złotego w stosunku do Dolara (PLNUSD) pokazałem na wykresie miesięcznym, ponieważ jak widzimy podlega dużym wahaniom co też świadczy o niestabilności rynku, trend jest również spadkowy a pogłębił się po 2 maja. Ewidentnie widać wpływ spekulantów na PLN.
Ja odczułem dzisiaj takie wrażenie. Co więcej może to być samospełniająca się przepowiednia!
Na początek kilka danych:
![]() |
www.stooq.pl |
Nie tylko giełda traci, w ślad za nią podąża Złoty:
![]() |
www.stooq.pl |
Dane te pokazują że rynek finansowy w Polsce jest "płytki" czyli może nie mieć solidnych podstaw do rozwoju.
Oliwy do ognia dolał nasz Minister Finansów, który stwierdził, że prezes Trybunału Konstytucyjnego nie powinien się wypowiadać w najbliższym czasie. A Platforma Obywatelska i KOD organizują manifestację 7 maja w Warszawie. Niestety inwestorzy nie lubią takich sytuacji.
Wszystkie powyższe "historie" są spowodowane zbliżającą się oceną ratingową przez Moody's. Teoretycznie nie wiadomo jak nas agencja oceni, ale każdy na wszelki wypadek "dmucha na zimne", powodując tym samym "samospełniającą się przepowiednię", ponieważ jeżeli Moody's zobaczy takie wyniki to co może stwierdzić ?
- "A no Panowie, obcinamy !"
Subskrybuj:
Posty (Atom)