Już po spotkaniu grupy OPEC, zabrakło Iranu.
Przypomnę krótko że kartel miał ustalić zamrożenie wydobycia na poziomie styczniowym, tak aby wywindować cenę ropy do ok. 40,00 USD - swoją drogą wtedy Rosja podobno już zaczyna gromadzić jakieś rezerwy, czerpiąc zyski ze sprzedaży ropy.Iran stwierdził że nie pojawi się na spotkaniu, ponieważ w poprzednim roku zostało zdjęte z niego embargo (nałożone z inicjatywy USA) a jest jednym z największych producentów ropy i oczywiście musi zarobić i odbić sobie okres niebytu na rynku. Cena ropy po 6h rokowaniach kartelu spadła o ok 4%, co poniżej pokazuje wykres:
![]() |
http://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=ROPA |
Ale jak widać po pewnym czasie zaczęła zyskiwać - lecz może to świadczyć o spekulacji i docelowo trend pójdzie na dół, w kierunku straty.
Swoją drogą dalej malejąca cena ropy spowoduje pogłębienie się deflacji (o której pisałem tu:http://www.ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/deflacja-zagrozenie-czy-okazja.html) na ogólnoświatowym rynku.
Także przewidywania analityków Goldman Sachs się potwierdziły, nie uzyskano porozumienia, nie wiadomo kiedy będzie kolejne spotkanie, a więc póki co niepewność i na pewno (wg mnie) czekają nas dalsze spadki cen ropy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz