Co prawda, gdyby agencja nic nie zrobiła z naszą oceną to sama by sobie zaprzeczyła, ponieważ wspominała wcześniej w komentarzach o możliwych czynnikach, które mogą obniżyć rating.
Ale moim zdaniem w poniedziałek sam PLN powinien się umocnić a GPW być może wzrośnie, a prawdopodobnie nie spadnie (jest tutaj bardzo dużo różnych czynników), ponieważ agencja ratingowa oceniła kondycję gospodarki na dobrą i wyróżniającą się w regionie.
Jednak żeby nie było tak kolorowo stwierdzono, że perspektywa jest negatywna ze względu na "ustawę frankową", podatek bankowy, wątpliwe źródła finansowania programu 500+, i prognozowany wzrost deficytu budżetowego. Wg szacunków w 2017 roku deficyt może przekroczyć 3% polskiego PKB. Wskazano również odpływ zagranicznego kapitału z Polski.W mniejszym stopniu wpływ miał "spór o Trybunał Konstytucyjny". Warto wziąć pod uwagę te czynniki i przypomnieć je sobie przy kolejnej wycenie w okolicach września. Rząd twierdzi, że finansowanie zapewni sobie z "uszczelnienia podatków", aczkolwiek to są prognozy i nigdy do końca nie wiemy czy się sprawdzą.
Sądzę, że ocena Moody's jest w miarę obiektywna i sprawiedliwa, ale jeżeli nie zmienili by nic w swojej ocenie to również efekt by był podobny na rynkach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz