Pokazywanie postów oznaczonych etykietą program rządowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą program rządowy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 czerwca 2016

Mieszkanie plus, szczegóły - moja opinia

Poznaliśmy w piątek szczegóły programu narodowego "Mieszkanie+". Co prawda jestem trochę zawiedziony bo spodziewałem się znacznie bardziej "szczegółowych szczegółów".

źródło: materiały Mieszkanie plus.


Ogłoszono w ramach programu 3 filary: wsparcie budownictwa społecznego, Narodowy Fundusz Mieszkaniowy, Indywidualne Konta Mieszkaniowe.

Państwo będzie rezygnować powoli z mieszkań komunalnych, co może doprowadzić do ich sprzedaży. Sądzę, że po części to dobry pomysł, ponieważ naprawdę gminy ponoszą wielkie wydatki na utrzymywanie mieszkań komunalnych, dlatego, że są to niejednokrotnie stare budynki i kamienice wymagające gruntownego remontu.

Najbardziej zainteresował mnie Narodowy Fundusz Mieszkaniowy. Czynsz za mieszkanie ma wynieść:
1. opcja wynajem mieszkania: 10-20 zł/m2
2. opcja wynajem mieszkania z dojściem do własności: 10-20 zł/m2 +20% od tej kwoty odkładane na wykup mieszkania po określonym okresie czasu.

Mieszkania mają być budowane na gruntach Skarbu Państwa, czyli tereny po wojsku, poczcie, pkp i innych spółkach państwowych - swoją drogą pytanie, jakie to będą lokalizacje.

Pierwsza wątpliwość jaka mi się nasuwa to ile będzie tych mieszkań ? Kilkadziesiąt tysięcy ? kilkaset tysięcy ? Tego nie wiemy, zakładam że będzie ich mniej niż więcej, ponieważ Państwo zaprasza również inne podmioty do tego programu (domyślam się że deweloperów). 
Mieszkanie ma być przeznaczone dla osób, które nie mogą dostać kredytu hipotecznego ale nie "załapią" się na mieszkanie komunalne.

Będzie trzeba niestety ustawić się w kolejce. W pierwszej kolejności będą faworyzowane rodziny wielodzietne. Już kiedyś mieliśmy podobne historie w okresie PRL :) Nie mówię że to był zły pomysł, ale niektórych może on zniechęcać.

Moje obawy dotyczą ilości i ceny. Cenę znamy, za 50 metrów kwadratowych zapłacimy co miesiąc maksymalnie 1000 zł ale czy w to są wliczone ceny mediów ? Wydaje mi się, że nie.
Jeżeli chcemy mieszkanie później wykupić na własność no to cena rośnie do 1200 zł plus media.
Ceny wydają się w porządku ponieważ jeśli porównamy ceny za metr kwadratowy u deweloperów w większych miastach to średnio wychodzi 5000 zł/m2 czyli:

50 m2 * 5000zł/m2 = 250 000 zł. To rozłożone na 25 lat daje 10 000 zł na rok, a na miesiąc 833,33 zł. Doliczmy do tego ratę kredytu co miesiąc, np. 800 zł to już wychodzi 1633,33 zł.  A gdzie jeszcze opłaty za media ?:) 
Także cenowo naprawdę wygląda to dobrze.

Ale nie wiemy ile mieszkań będzie: 30 tys. ? 100 tys. ? Jeżeli takie ilości to cena nie wpłynie znacząco na rynek mieszkaniowy w Polsce. Inna kwestia jeżeli mieszkań wyszłoby 1 mln, wtedy deweloperzy musieliby obniżyć ceny za metr kwadratowy, co wyszłoby kupującym na dobre, ale być może kilku deweloperów by upadło i ludzie straciliby pracę.

Moja ocena tego programu póki co jest mieszana, ponieważ dopiero jak poznamy ilości mieszkań, wtedy można podyskutować czy rzeczywiście to będzie prawdziwie wielki i narodowy program czy chwilowe małe wsparcie dla średniej klasy.



www.ekonomiczne3gr.blogspot.com



niedziela, 29 maja 2016

Mieszkanie Plus w nadchodzącym tygodniu

Program rządowy "Mieszkanie plus" ma przedstawić w nadchodzącym tygodniu rząd. Wspominałem o tym programie, a właściwie zarysach we wpisie z kwietnia:
http://ekonomiczne3gr.blogspot.com/2016/04/mieszkanie-plus.html

Czy wiemy coś więcej na ten temat obecnie ?
- Start zaplanowany na 2017 rok,
- Głównymi beneficjentami będą osoby o średnich dochodach - nie podawano progu ale ma to być dla tych, którzy mają za wysokie dochody nie pozwalające na mieszkanie komunalne, ale za niskie żeby zaciągnąć kredyt hipoteczny,
- Rządzący chcą aby więcej Polaków skusiło się na wynajem (wzorem zachodnich państw) a później   mogło "dojść do własności",
- Mieszkania mają być budowane na gruntach Skarbu Państwa,
- Koszty budowy nie mają przekroczyć 3 tys, złotych za metr kwadratowy,

Ponad to są plany wprowadzenia ustawy ułatwiającej zakładanie rachunków oszczędnościowych na mieszkanie a także "wzmocnienie spółdzielni" aby mogły budować więcej mieszkań, ponieważ obecnie w znikomym procencie budują lokale.

No cóż zobaczymy w nadchodzącym tygodniu co z tego wszystkiego wyniknie i czy państwo znajdzie pieniądze na to wszystko :)

Jeżeli macie jakieś przemyślenia na ten temat - zachęcam do komentowania.



poniedziałek, 11 kwietnia 2016

Mieszkanie plus ?

Tym razem na warsztat biorę zapowiedź Pani Premier Beaty Szydło o szykowaniu programu okrzykniętego w mediach jako "Mieszkanie+".


Poprzedni post był na temat programu rządowego to już pozostając w tym klimacie biorę się za następny. Wynika to też z dynamiki proponowanych w ostatnim czasie przez nasze Państwo różnych socjalnych udogodnień.

Póki co nie znamy wielu szczegółów tego programu, moim zdaniem była to na razie luźna propozycja, pewnie tylko są zarysy tego programu. Chodzi o to, że Państwo chciałoby aby Polacy więcej wynajmowali, a mniej kupowali na własność mieszkań. Jeżeli spojrzymy na inne kraje w Europie to rzeczywiście w Polsce bardzo mało się mieszkań wynajmuje, w większości każdy woli kupić swoje mieszkanie i spłacać kredyt.
Jak podaje Eurostat: ok. 80% Polaków mieszka w mieszkaniu na własność, więcej od nas w tej kategorii mają: na Węgrzech, Litwie, Chorwacji i Słowacji - ok. 90% , a rekordziści - Rumuni - 97%!.
Z drugiej strony są państwa o większej stopie życiowej: Niemcy i Austria - ok. 50%-60% .

Warto też zauważyć czynniki kulturowe, w Europie Środkowo-Wschodniej jest większa tradycja posiadania swojego domu czy mieszkania, w Europie Zachodniej mniejsza. Jednak kolejnym czynnikiem jest też obowiązujące prawo w danym kraju. W przypadku naszego sąsiada - Niemiec - Państwo dopłaca do wynajmu mieszkań. I stąd również pomysł aby zaadoptować to na naszym gruncie.

Podobno mieszkania w Polsce mają być budowane na gruncie państwowym. Koszt kredytu miałby wynieść maksymalnie 3000 zł za metr. Póki co wiemy tyle na temat tego programu. Jakby nie było w przypadku 50 metrów kwadratowych wychodzi 150 000 zł, a wg cen rynkowych w większych miastach 5000 zł za metr czyli 250 000 zł. Czyli taniej o 40%. Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć chociażby na remont.

Dodatkowo państwo chce uruchomić kasy oszczędnościowe w których przez minimum 4 lata Polacy mają odkładać na remont lub kupno mieszkania, a przy wypłacie środków państwo doda 15% wartości zgromadzonej kwoty, maksymalnie do 900 zł.

Wydaje mi się, że jest to naprawdę duży program i może kosztować wiele mln zł, pytanie pozostaje jedno: czy Polacy będą chcieli zmienić swoje przyzwyczajenia i tradycje ? To moje 3 grosze w tym temacie, a co Wy myślicie ?





Program 500 plus

Jako pierwszy merytoryczny post na tym blogu pozwoliłem sobie wziąć temat rządowego programu 500+.

Dużo szumu, dużo zapowiedzi no ii.. ruszył! Program 500+ dla rodzin które mają dwójkę lub więcej dzieci bez względu na to czy dochody są niskie czy wysokie. Oczywiście na pierwsze dziecko również może rodzina otrzymać dopłatę jeżeli dochody są odpowiednio niskie przewidziane przez ustawodawcę. Nie chciałbym wchodzić w szczegóły bo o tym możemy się dowiedzieć chociażby ze strony www.program500plus.pl . Chciałbym spojrzeć z czysto finansowego punktu widzenia.


W wielu wywiadach i opiniach ekonomiści uważają że dzięki temu programowi zwiększy się popyt, no bo przecież skoro rodzina która musiała przed istnieniem programu znaleźć pieniądze w swoim budżecie domowym na : pieluchy, ubrania, jedzenie a kończąc na przyborach szkolnych, hulajnodze czy rowerze, otrzyma dodatkowo 500zł co miesiąc to oczywiście wyda je chociażby w części na inne rzeczy niż na dziecko. Mogą to być różnego rodzaju usługi, rozrywka a nadwyżkę pieniędzy zacznie odkładać chociażby na lokatę. I z tym poglądem w zupełności się zgadzam.

Jednak nie do końca jestem przekonany o słuszności przyznawania wszystkim "jak leci" 500zł lub wielokrotności tej kwoty. Moim zdaniem państwo powinno promować przy okazji takich akcji zaradność i przedsiębiorczość beneficjentów. Czy nie lepszym pomysłem byłoby przyznawanie 500 zł ulgi lub dopłat na konkretne rzeczy dla dziecka ? Czy nie lepiej byłoby odciążyć pracodawcę od płacenia podatków za pracownika, czyli dopłacić pracodawcy pod warunkiem że dołoży 500zł pracownikowi ?

Oczywiście są rodziny którym przydarzyły się nieszczęścia i nie mogą iść do pracy, przykładowo samotna matka z trójką małych dzieci, nie jest w stanie chodzić do pracy i nimi się opiekować.Wtedy pomoce socjalne popieram w stu procentach. Czytałem również sondaż, w którym pytano ludzi w przedziale 25-30 lat czy ten program motywuje ich do posiadania 2-go dziecka. Jak łatwo się domyśleć ankietowani stwierdzili, że najpierw kierują się własnymi dochodami, a i tak dla nich dużym wydatkiem jest posiadanie jednego dziecka i nie wiadomo czy zdecydują się na drugie.

Osobną sprawą są źródła finansowania tak dużego programu socjalnego organizowanego w naszym kraju. Przecież państwo zobowiązuje się wypłacić w roku takiej rodzinie minimum 6000 zł przez maksimum 18 lat. Są to olbrzymie kwoty i na pewno będzie trzeba szukać pieniędzy w nowych podatkach, (które my ostatecznie zapłacimy) ponieważ kredyty które Polska zaciąga idą m.in. na spłaty poprzednich kredytów, a współczynnik deficytu budżetowego i tak już jest wysoki. Dlatego ja wychodzę z założenia że jeżeli 500 zł jest brane z budżetu, który przecież i tak finansuję jako podatnik, to nie lepiej po prostu obniżyć niektóre podatki i nie dawać mi tych 500 zł ?

Program 500+ ładnie wygląda i fajnie brzmi ale wg mojej opinii można było go dopracować a co Wy sądzicie o tym programie ?